Gość 22.03.2020 02:08
Kiedy jakiś czas temu umarła moja babcia która mieszkała w takiej starej chatce mój ojciec zabrał jej wszystkie rzeczy np ubrania troche mebli i wywiózł w pole spalić a ja się zastanawiam czy to nie grzech no bo przecież to zanieczyszczenie srodowiska ale czy to grzech i jsk ciężki to nie wiem
Nie widziałbym tu grzechu zanieczyszczania środowiska... To nie było palenie w piecu odpadami, to nie jest palenie śmieci. To zniszczenie przez spalenie rzeczy po bliskiej osobie (to była matka ojca czy teściowa). Rozumiem, ze ktoś może nie chcieć, by te rzeczy walały się po śmietnikach.
J.