Gość 10.10.2019 21:38
Dlaczego szatan szaleje, a Bóg ludzi poniewiera? Miłość polega na przebaczeniu, a nie prześladowaniu. Jesteście bez serca, jak wasz Bóg. Nie umiecie, tak jak on, odróżnić dobra od zła.
Zadałem to pytanie na portalu kazdystudent.pl. Nie odpowiedziano mi. Wygląda, że nie mają argumentów.
Pozwoliłem sobie poprawić i Bóg napisać jednak z wielkiej litery...
Nie dziwię się, że nie odpowiedziano Ci na to pytanie. No bo jak może brzmieć odpowiedź np. na pytanie dlaczego lisy noszą zielone kurtki a dziki czerwone? Ano trzeba odpowiedzieć: ani lisy ani dziki nie noszą kurtek. W żadnym kolorze. Podobnie z Twoim pierwszym pytaniem: dlaczego szatan szaleje, a Bóg ludzi poniewiera. O ile nie wiem czy szatan szaleje czy nie - skąd niby miałbym wiedzieć - to wiem na pewno, że Bóg nikim nie poniewiera. A to, że nie jest na nasze usługi i nie spełnia wszystkich naszych zachcianek, a czasem pozwala by sprawy toczyły się swoim torem i nie broni nas przed nieszczęściami, to już inna rzecz. Jeśli ktoś np. lubi wódkę, to na kacu powinien mieć pretensje do siebie i nie powinien mieć pretensji do Boga, że go przed piciem nie powstrzymał... Bóg raczej nie wymyśla dla człowieka kar. Choroby, wypadki, inne nieszczęście po prostu się zdarzają, bo taka jest natura: są w niej zarazki, wirusy, są niszczące siły przyrody, są ludzie, którzy za nic mają przepisy ruchu drogowego. Bóg po prostu nie zawsze nas przed nieszczęściami broni.
A co do miłości nie polegającej na prześladowaniu i oskarżeniu nas (czyli kogo?), że jesteśmy bez serca, że jak Bóg nie potrafimy odróżnić dobra od zła... A może by tak konkretniej? Na razie to tylko ogólnikowe zarzuty, wobec których trudno o jakikolwiek sensowny argument. Nie obraź się, to tylko ilustracja problemu: "my" jesteśmy źli, a "Ty" jesteś głupi. Masz jakiś argument, że nie jesteś? Udowodnij!
J.