wątpiąca 04.10.2019 13:43

Witam wszystkich!
Kilka msc. temu byłam na spwoiedzi generlanej. Od tego czasu mam ogormne skrupuły co do tej spowiedzi.
Mam kilka pytań, a dopiero wróciłam od księdza kóry kazał mi nie wracać do przeszłości, a grzechy gatunku cięzkiego spisac sobie na kartce, te które mi się przypomną i powiedzieć przy następnej spowiedzi. O następujące kwestie zapomnialam zapytać:

1) czy jesli wyspowiadlama sie iz mysla mowa i ucyznkiem bylam nieskrtomna oraz nieczysta oraz ze siegalam po pornografie a teraz zaczynam miec skrupuly ze moglam powiedzieć lepiej dokladniej skoro to generalna(ze ...) to moja spowiedz jest nieważna? czy muszę przy następnej spowiedzi to wyznać, czy już nie wracać? jak mysli odpowiadający?

2) czy jeśli poszlam do tej spowiedzi bez 100% pewności że w przeszlosci cos zatajalam ale wiem ze moje rachunki nie byly idealne i ze wiele kwestii pomijalam nie uznajac to za grzech i ze jesli wyspowiadalam sie ze swietokradzkich spowiedzi oraz Komunii swietej i teraz zaczelam miec mysli ze faktycznie kiedys do komunii przystapilam z grzechem ciezkim a wtedy tak nie uwazalam to czy musze tą spowiedź powtarzać? te wydarzenia mialy miejsce przed spowiedzia ale nie powiedzialam o tym przyjmowaniu komunii z grzechami ciezkimi tylko wyznalam ze popelnialam swietokradcze komunie swiete ogolnie. Ksiadz pytal o pewnosc zatajenia grzechu przy spowiedzi a nie zapytal o te Komunie a nie pamietam czy czasem nie chcialam tego poruszyć przy generalnej ale jednak rozmowa inaczej sie potoczyla i zapomnialam albo stwierdzilam ze juz nie bede zawracac tym glowy..

3) mój brat dostal paliwo od kolegi bo się wymienili (on dal mu jakies czesci samochodowe a ten kilkanaście chyba litrów paliwa) brat zatankowal moj samochod i w trakcie tankowania zapytalam skąd ten ktoś kto dał mu to paliwo go miał a On odpowiedział że nielegalnie spuszczał z firmowego auta(chyba). Przelekłam sie bo przeciez to kradzież, powiedzialam sobie ze juz tego paliwa nie wezmę. Czy to był grzech ciężki? Zapomnialam o tym wyznać na spowiedzi, to bylo miesiac temu a już byłam do kolejnej i też zapomniałam o tym wspomnieć, wgl o tym zapomniałam, ale bratu za paliwo zapłaciłam. I znów tydzień temu po spowiedzi zaświeciła mi się rezerwa i brat mi wlał tego paliwa bo musiałam jechac do pracy.. jak to naprawić, jak zadoścuczynić za to??

Bardzo mnie to męczy, proszę o radę.
Pozdrawiam, z Panem Bogiem, będę pamiętać w modlitwie.

Odpowiedź:

W spowiedzi trzeba powiedzieć co się złego zrobiło i ile razy. Okoliczności, szczegóły istotne są tylko wtedy, gdyby coś w charakterze tego grzechu mocno zmieniały. Np. czym innym jest współżycie pozamałżeńskie, a czym innym gwałt, prawda? Określenie tego drugiego "współżyłem bez ślubu" nie oddaje istoty tego, co się zrobiło. Ale nieczyste myśli sa nieczystymi myślami niezależnie od tego, co się myślało. Nieskromne zachowanie jest nieskromnym zachowaniem niezależnie od tego, czy wyzywające były słowa, gesty czy ubieranie się. A więc:

1. Ogólne określenie było w zupełności wystarczające.

2. Ogólne stwierdzenie, ze świętokradzko przyjmowałaś Komunię jest wystarczające.

3. Paliwo... Porusz tę sprawę ze spowiednikiem. Ważne: zapomniany grzech nie znaczy grzech zatajony. Istotą zatajenia jest celowe przemilczelnie.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg