Gość 16.09.2019 23:35

Szczęść Boże,
W ostatnim czasie zakończyłam dotychczasową pracę i pojawiła się możliwość założenia własnej działalności z dofinansowaniem z urzędu pracy. Dwa tygodnie temu złożyłam wniosek i aktualnie czekam na odpowiedz. Rejestrując się w urzędzie pracy wielokrotnie składałam oświadczenie że pozostaję bez pracy. Czy pracując „na czarno” popełnię grzech? Minął już miesiąc mojego odpoczynku od pracy zawodowej. W tej chwili nie mam problemu z utrzymaniem się bez chwilowego zarobku, jednak moi przyszli współpracownicy cały czas na mnie czekają. Od zarobionych pieniędzy zamierzam odprowadzić podatek po otworzeniu działalności. Zastanawia mnie również aspekt lenistwa i marnowania czasu.

Odpowiedź:

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem pytanie. Skoro odeszłaś z poprzedniej pracy, a czekasz na dokumenty pozwalające Ci założyć własną firmę, to faktycznie jesteś bez pracy. Jeśli w tym krótkim czasie popracujesz na czarno trudno będzie to uznać za grzech. No bo czekając na nowa pracę nie masz możliwości zatrudnienia się normalnie. A co do lenistwa... Przecież nie z lenistwa wynika to że czekasz na dokumenty, prawda? Nie musisz wymyślać sobie co by tu można robić tylko po to, żeby nie oskarżyć samej siebie o lenistwo czy marnowanie czasu. Po prostu masz go teraz więcej dla siebie, ale ani lenistwa ani marnowania czasu tu nie widzę.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg