Marcin 26.08.2019 00:42
Szczęść Boże
Dzisiaj nasuneło mi się takie pytanie, czy człowiek umierający w stanie łaski uświęcającej może trafić do piekła? Mówi się, że Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza, a za zło karze. Zgodzę się, że łaska uświęcająca jest wymagana do życia wiecznego, ale czy owa łaska sam wystarczy. Skoro Bóg jest sędzią sprawiedliwym to nie wydaje mi się, że sam szczery żal za grzechy wystarczyłby, aby osiągnąć życie wieczne. Wiem, że istnieje czyściec i są w nim duszę które muszą się jeszcze doskonalić, aby osiągnąć życie wieczne, ale czy te dusze mają jakiś ograniczony czas? Mogą potem trafić do piekła? Szczerzę to mam dwa pytania.
1. Czy po czyśćcu można trafić do piekła?
2. Czy umierając w stanie łaski uświęcającej można od razu bez jakiejkolwiek szansy trafić do piekła?
Te pytania pojawiły się, ponieważ w swoim życiu popełniłem dużo poważnego zła za które żałuję i Bóg mi już je wybaczył w Spowiedzi Św., ale czy czasem nie popełniłem za dużo zła? Wydaje mi się, że byłoby to niesprawiedliwe gdybym trafił do nieba, a Bóg nie jest niesprawiedliwy.
Nie, nie może. Tak wynika z definicji tego, co rozumiemy przez łaskę uświęcającą. Ważne: może się oczywiście zdarzyć, że ktoś symulował spowiedź, nie żałował szczerze za grzechy, taił ciężkie itd. Wtedy oczywiście spowiedź nie gładzi jego grzechów i żyje on dalej bez łaski uświęcającej.
1. Czyściec jest wstępem do nieba, nigdy do piekła. Pokuta nie miałaby sensu, gdyby było wiadomo, że ludzkiego losu nie zmieni.
2. Jak napisałem, człowiek umierając w stanie łaski uświęcającej na pewno nie zostanie potępiony.
J.