Gośćd 02.07.2019 21:42
Dlaczego zaspokajanie popędu poprzez masturbację to grzech, a seks męża z żoną nie? Przecież chodzi tu też o zaspokojenie popędu.
2. Czy kiedyś w przyszłości Kościół Katolicki uzna, że masturbacja to nie grzech?
We współżyciu małżeńskim nie chodzi tylko o zaspokojenie popędu, ale przede wszystkim o miłość i płodność: współżycie jest wyrazem miłości małżonków i jest otwarte na zrodzenie potomstwa. Takie współżycie Kościół uznaje za godziwe i dobre. Masturbacja ani z jednym ani z drugim nie ma nic wspólnego.
J.