Gość77 21.06.2019 20:22
Szczęść Boże,
Zaciekawiła mnie wypowiedź pod adresem: https://zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/54083d
Czytając niektóre posty mam wrażenie, że Odpowiadający traktuje pewne kwestie zbyt pobłażliwie. Tak, jak np. ten dotyczący zakupu samochodu. Wydaje się, że kupujący ma prawo znać stan techniczny samochodu, w tym jego usterki. Sprzedający mógł celowo zataić cenę, aby nie musiał obniżyć jego ceny. Jeśli tak było faktycznie to sprzedający oszukał kupującego i zwyczajnie go okradł. Tak bym to widział. Poznanie prawdy jest cnotą sprawiedliwości.
Proszę nie przesadzać. A może jeszcze sprzedający powinien zatrudnić rzeczoznawcę, by dokładnie auto przed sprzedażą sprawdził i by mógł kupującemu udzielić szczegółowych informacji?
J.