Damian18 30.04.2019 12:21
Witam, kiedyś w niedzielę przyszedłem do kościoła na styk lub troszeczkę się spóźniłem (nie pamiętam dokładnie ) i chciałem pójść do spowiedzi , powtorzyłem sobie grzechy i czeakałem na swoją kolej, od konfesjonału odszedłem w czasie ewangelii. Wiem że nie byłem skupiony na wcześniejszych częściach Mszy św ale słyszałem że w niedzielę na Mszy nie jest zabronione się spowiadać. Dodam jeszcze że to była niedziela palmowa i chęć spowiedzi przed świętami. Piszę o tym wszystkim, ponieważ mam wątpliwości czy moja Msza św była ważna?
Skoro ksiądz spowiadał, to była ważna.
J.