Gość 18.04.2019 13:19
Na ostatniej spowiedzi, po tym gdy powiedziałem, że więcej grzechów nie pamiętam i w trakcie pouczenia spowiednika przypomniał mi się grzech kilku bluźnierczych myśli( nie byłem pewien czy ten grzech popełniłem). Jednak nie powiedziałem tego grzechu. Nie chodzi o to, że nie chciałem przerwać księdzu, bo to mi było obojętne. Jednak bez żadnego powodu nie powróciłem do tego grzechu i ksiądz powiedział mi pokutę i mnie rozgrzeszył. Czy wobec tego ta spowiedź była ważna? Czy liczy się, że ten grzech przypomniał mi się po powiedzeniu, że więcej grzechów nie pamiętam?
Musisz ocenić to sam. Po pierwsze na ile faktycznie popełniłeś grzech bluźnierczych myśli. A po drugie, dlaczego nie powiedziałeś. Nie siedzą w Twojej głowie i nie mogę za Ciebie podejmować decyzji.
J.