Gość *********** 06.01.2019 19:40
SZCZĘŚĆ BOŻE. TYDZIEŃ TEMU OFIAROWAŁAM MSZĘ I PRZYJĘŁAM KOMUNIĘ ZA OSOBĘ W CZYŚCU. W DNIU DZISIEJSZYM POMYŚLAŁAM SOBIE BEZ ZASTANOWIENIA, ŻE ZNOWU ZA TYDZIEŃ OFIARUJĘ KOMUNIĘ ZA DUSZĘ W CZYŚCU CIERPIĄCĄ, ALE NAGLE USŁYSZAŁAM PODCZAS MSZY DŹWIĘK CIERPIENIA, JĘCZENIE I ODRUCHOWO SIĘ ROZGLĄDAŁAM WOKÓŁ CZY COŚ SIĘ STAŁO. ZA CHWILĘ ZROZUMIAŁAM, ŻE DANE MI BYŁO USŁYSZEĆ DUSZE W CZYŚCU I OFIAROWAŁAM KOMUNIĘ ZA KOGOŚ. CO SIĘ STAŁO... JAK PRZYJĘŁAM KOMUNIE TO ZACZĘŁY MI LECIEĆ ŁZY I CZUŁAM SIĘ JAK ZAKOCHANA. W MOIM ŻYCIU DZIEJE SIĘ WIELE RÓŻNYCH TAKICH RZECZY PODCZAS GŁĘBOKIEGO NAWRÓCENIA. CZY TO MOGŁO BYĆ MOŻLIWE? CZY TO TYLKO MNIE SIĘ WYDAWAŁO?
Szczerze mówiąc nie wiem. Ja byłbym raczej skłonny widzieć w Pani doznaniach jakiegoś rozchwiania emocjonalnego. Oczywiście nie wiem tego na pewno, ale takie byłoby moje pierwsze podejrzenie, gdyby ktoś mi coś takiego mówił. Bo to jednak jest zjawisko niecodzienne...
J.