Gość 13.10.2017 18:33

Przepraszam bardzo, że się jeszcze dopytuję ale czy bezoperacyjna korekta nosa była by grzechem ciężkim? Taka w której ingerencja w ciało jest niewielka, a możliwe powikłania znikome, wykonywana przy znieczuleniu miejscowym?

Odpowiedź:

Nie wydaje mi się. Żeby był grzech musi być jakieś zło. W przypadku grzechu ciężkiego - wielkie zło. A tu - jak piszesz. - zła albo wcale nie ma albo jest niewielkie...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg