Gość 13.10.2017 16:50
Szczęść Boże
Mam dwa pytania
1. Ostatnio zaczęłam pisać z pewnym chłopakiem ale przez parę dni nie odzywał się do mnie i było mi smutno. Chciałam to powiedzieć dwóm przyjaciółkom, ale zastanawiałam się czy to nie będzie oczernianie tej osoby... Czy nie złamę 8 przykazania. W końcu powiedziałam jej ale nie wszystko czyli nie powiedziałam dokładnie kto przestał do mnie pisać, wolałam żeby się domyśliła. Czy zgrzeszylam?
2. Kiedyś łamałam 6 przykazanie i teraz jestem bardzo przewrazliwiona żeby tylko go nie łamać ale pod prysznicem przy higienie intymnej pojawiają się pewne skojarzenia z dotykaniem. Ja bardzo tego nie chce ale przecież muszę myć tamte części ciała a przez takie wątpliwości czy to grzech, chodzę co tydzień (rzadziej co dwa tygodnie) do spowiedzi bo bardzo chce przyjmować Komunię. Proszę o pomoc.
Oczernianie to oszczerstwo. Mamy z nim do czynienia wtedy, gdy mówimy coś złego o bliźnim, co nie jest prawdą. I to faktycznie jest draństwo, choć trzeba pamiętać, że owe przypisywane zło może być bardzo różne... Mówić niepotrzebnie zła prawdę o drugim człowieku to obmowa. Szczerze jednak mówiąc, ja tu grzechu wcale nie widzę. Po pierwsze, raczej żaliłaś się koleżance niż donosiłaś na tego kolegę. Przecież nawet nie powiedziałaś jej o kogo chodzi. Po drugie to, ze ktoś przestał z Tobą pisać to nie jakieś wielkie zło, którego tamten człowiek mógłby się jakoś bardzo wstydzić. Slowem, w ogóle bym się nie martwił, ze to jakiś grzech.
J.