Skik 06.09.2017 19:45
Czy przypadkowe pominięcie przez lektora na Mszy św. czytając Pismo Święte jednego wyrazu z Czytania jest grzechem? Chodzi mi dokładnie o ten fragment:
„(…) A więc kto [to] odrzuca, nie człowieka odrzuca, lecz Boga, który przecież daje wam swego Ducha Świętego” (1 Tes 4,1-8) i o wyraz „swego”. Sensu zdania to chyba nie zmieniło. Co należy robić, gdy się wyraz przypadkowo ominie i dokończy się czytanie zdania, ba całego tekstu?
Grzechem nie jest to na pewno. Choćby dlatego, że mówimy o pomyłce, przeoczeniu, nie o celowym zmienianiu tekstu Pisma Świętego, a więc nie mamy dobrowolności czynu...
Kiedy czytający zreflektuje się, ze popełnił błąd zmieniający sens czytanego zdania powinien się poprawić. Choćby czytając to zdanie od początku. Ale jeśli pominie słowo, które nie zmienia sensu zdania (tak faktycznie jest w tym wypadku) nie ma sensu się poprawiać, a można spokojnie doczytać do końca.
J.