Gość 22.07.2017 15:21
jeśli ktoś poluje dla przyjemności, ale później zjada to mięso to jest to jakieś zło? Czy przyjemność w zabijaniu zwierząt nie jest niczym złym? Że ktoś to co prawda zje to mięso, ale jak ktoś lubi polować i zabijać?
Lub np. ktoś lubi polować i zabijać, ale żeby to nie było grzechem to mięso przeznacza do jedzenia?
Nie widziałbym w tym grzechu. Bo to jednak jest przyjemność płynąca ze sprawności w zdobywaniu jedzenia i przeżywania wszystkich związanym z tym okoliczności - obcowania z przyrodą, spotkania z kolegami - a nie z zabijania. Gdyby kogoś fascynowało samo zabijanie, to oczywiście coś by tu jednak było nie tak.
J.