Gość 05.04.2017 19:30
Witam. Mam pytanie dotyczące spowiedzi. Mam 17 lat i wyspowiadałam się z picia alkoholu (jestem świadomoma, że szkodzi on zdrowiu, ale robię to tylko okazjonalnie i umiarkowanie, nie przeszkadza mi to w życiu i uznawałam to - w moim przypadku - raczej za grzech lekki). Ksiądz powiedział, że to Pan Jezus odpuszcza mi grzechy, a nie on i dlatego nie mogę pić alkoholu do 18 roku życia - to warunek. Co będzie jeśli się napiję? Dodatkowo, wydaje mi się, że w wieku 18 lat alkohol nadal będzie szkodzić, nic się nie zmieni, ale jeśli to jest naprawdę nie jest w żaden sposób przesadzone, a od czasu do czasu sprawi mi przyjemność...
Księdzu chodziło pewnie o żal i postanowienie poprawy. Skoro zamierzasz dalej pić, to jak Ci odpuścić grzech tego, że piłaś?
Spowiedź to nie jakiś magiczny zabieg, który zmazuje ludzkie grzechy. Tu potrzeba szczerego żalu. A wiec takiego związanego z postanowieniem poprawy. A nie mówieniem, że nic się nie stało...
Tak trudno doczekać do 18, skoro pijesz "okazjonalnie"?
J.