P. 03.01.2017 21:13

Witam, przeglądając ostatnie pytania nasunęło mi się jedno na myśl. Otóż jestem osobą pełnoletnią ale młodą. I czasem się zdarzy że jakiś znajomy który ma jechać samochodem lub jest kierowcą czy to na imprezie czy wśród kolegów chce żeby dać mu łyka piwa lub chce żeby mu polać kieliszka. Oczywiście jeśli się tak zdarzało to mówiłem coś w stylu "ale ty prowadzisz". Oni często odpowiadali "ale to tylko kieliszek/parę łyków" no i bywało tak że im dawałem tego alkoholu ale mówiłem że ja bym nie ryzykował na ich miejscu. A czasem jak powiedziałem że prowadzą to usłyszałem "nie to nie" powiedziane z niezadowoleniem. Czy popełniłem tutaj grzech ciężki albo w ogóle jakiś grzech ?

Odpowiedź:

Wszystko zależy ile chce wypić znajomy. W przeliczeniu na czysty alkohol. No i od tego, kiedy planowany jest wyjazd. Nie mówiąc już o tym, że także od jego płci i wagi ciała taż. 

Proszę sprawdzić jak się sprawy mają na którejś ze stron internetowych, która oferuje tzw wirtualny alkomat. Podając konkretne dane można, specjalny algorytm wyliczy jak długo po wypiciu konkretnej ilości alkoholu człowiek nie powinien siadać za kierownicą. To oczywiście są tylko wyniki orientacyjne, ale coś jednak mówią...

J.

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg