Gość 08.12.2016 18:40
Jeszcze w kwestii odpowiedzialności zbiorowej, bo to mnie naprawdę nurtuje - chodzi o to, że za grzechy niektórych karani są wszyscy (nie chodzi tylko o grzech pierworodny). Potop dotknął wszystkich poza rodziną Noego - czy to możliwie by nie było ani jednej osoby sprawiedliwiej? Oczywiście można powiedzieć, że to tylko Stary Testament ale takich przykładów jest więcej także w Nowym Testamencie czy np. współcześnie w objawieniach fatimskich kiedy Matka Boża mówi że jeśli ludzie się nie nawrócą Bóg ześle kolejną jeszcze gorszą wojnę, co jak wiemy się stało... tylko że ona znowu dotknęła także tych którzy starali się, żyć pobożnie bo przecież wiemy, że tacy istnieli... Czy to nie jest odpowiedzialność zbiorowa?
Potop... To biblijna prehistoria. Opowiedziana gatunkiem literackim, który by można nazwać "opowiadanie mądrościowe". Czyli, jak w baśni, niekoniecznie fakty są w nim prawdziwe, ale morał.... No ale racja, nie o to w sumie w pytaniu chodzi....
Kiedy słyszę podobne zarzuty stawiane Bogu (o stosowanie odpowiedzialności zbiorowej) zawsze zastanawiam się, ile razy Bóg ocalił nas z powodu paru sprawiedliwych, którzy wśród nas byli. Nigdy się tego oczywiście nie dowiemy. Ale chyba powinniśmy też uzmysłowić sobie, że jeśli już dopuszcza na nas jakieś wielkie zło, to nie tak często, jakbyśmy, patrząc na grzechy ludzkości, na to zasługiwali. I to pierwsza część mojego wyjaśnienia.
Druga... Nie wiem jak wyobrazić sobie np, takie trzęsienie ziemi czy powódź, które zaszkodziłyby tylko niesprawiedliwym. Tego, że sprawiedliwi cierpią wraz z niesprawiedliwymi nie nazwałbym odpowiedzialnością zbiorową. Raczej solidarnym uczestniczeniem w ludzkim losie. Ale Bóg na pewno jest sędzia sprawiedliwym: jeśłi teraz dopuszcza na świętego człowieka jakieś zło, to na pewno wynagrodzi mu to jakoś w życiu wiecznym...
Jest w Ewangelii taka piękna przypowieść tę prawdę przypominająca: o bogaczu i Łazarzu. Jedyną "zasługą" tego ostatniego było to, że cierpiał. I za to został wzięty "na łono Abrahama"....
Tak bym to widział.
J.