nieprawdziwa informacja 04.12.2016 00:20
Do czyjejś szefowej trafił mail (ze złośliwości, żeby ktoś stracił pracę) pod fałszywym imieniem i nazwiskiem, że m.in. jej pracownica (koleżanka autora maila) jest w ciąży (chociaż nie była w ciąży) i czy można dostać się na zastępstwo za nią do pracy. Ta pracownica poprosiła kogoś o namierzenie (internetowe?) tej osoby-autora maila i namierzyła chyba źle, bo obwinia kogoś innego o tego maila. Jednak tej niesłusznie obwinionej osobie o tym nie powiedziała i nie mściła się na niej (i chyba nie zamierza). Nie ma kontaktu z tą niesłusznie obwinioną osobą i twierdzi (ta pracownica), że nikomu nie życzy źle (przynajmniej oficjalnie).
Sytuacja miała miejsce około ponad dwa lata temu. Czy autor tego maila, musi się przyznać tej pracownicy - swojej koleżance (nie bardzo bliskiej i nie ma z nią już regularnego kontaktu), że to on napisał tego maila?
Ewentualnie prosiłbym o ukrycie pytania, żeby ktoś nie zorientował się po opisie sytuacji.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Zawsze można w takich razach przyznać się do napisania anonimu także anonimowo. To znaczy nie ujawniając swojej tożsamości, a tylko pisząc, ze nie robiła tego owa obwiniana o to osoba. A skoro nie chodzi o jakąś sprawę wagi państwowej, to najprościej wysłać list. Ładnie wydrukowany na drukarce. I przeprosić, choćby tyko anonimowo...
J.