Gość 30.10.2016 14:46
Szczęść Boże,
Chciałam zapytać o zagrożenia duchowe.
1. Czy wróżby andrzejkowe mogą być grzechem i/lub zagrożeniem duchowym? Nie chodzi mi o wróżby z tarota, czy wizytę o wróżki, ale zabawy typu lanie wosku, czy przesuwanie butów w kierunku drzwi, gdy traktuje się to jedynie jako zabawę i nie wierzy się we ,,wróżby'' również może być zagrożeniem?
2. Muzyka techno jest zagrożeniem duchowym, ale czy każda? Jeżeli ich wykonawca nie jest satanistą, nie wychwala w swoich piosenkach szatana, a my słuchamy tej muzyki jedynie w domu, bez wysokiej głośności i bez migających świateł również? Przecież niektórzy wykonawcy innych gatunków muzyki również są satanistami, a w ich utworach pojawiają się antychrześcijańskie teksty. Chciałam też zapytać o inne gatunki muzyki elektronicznej i takie, które pochodzą od kilkunastu gatunków muzycznych, w tym od techno. Czy również mogą być zagrożeniem duchowym? A co z muzyką funky, czy rock&roll? Bo słyszałam, że również słuchanie tych gatunków jest odradzane przez niektórych duchownych.
3. Czy trenowanie sztuk walki również naraża człowieka na utratę wiary? Nawet jeżeli ktoś trenuje dla samego sportu, a nie dla ideologii?
A czy zagrożeniem duchowym jest piłka nożna? Głupie pytanie, prawda? A, niestety, może być. Kiedy człowiek żyje piłką nożną tak bardzo, że nie ma w nim miejsca na Boga. I zwłaszcza, gdyby dorabiał jeszcze do tego jakąś pseudoreligijną ideologię...
Podobnie jest ze sprawami, o których piszesz. Owszem, te andrzejkowe wróżby mogą być zagrożeniem, kiedy się je traktuje na serio. Podobnie z techno: kiedy ktoś zaraża się antychrześcijańskością takiej muzyki. Choć i w piosenkach "z krainy łagodności: można takie znaleźć... I podobnie jest ze sztukami walki. W każdej z tych sytuacji człowiek musi odrzucać to, co jest sprzeczne z czcią oddawaną Bogu (np. bałwochwalstwo), ale też uważać, by nie nasiąknąć jakimś antychrześcijańskim stylem. Trudno natomiast powiedzieć, że udział w andrzejkowych wrózbach polegających na laniu wosku, słuchanie muzyki techno czy trenowanie wschodnich sztuk walki są automatycznie zagrożeniem duchowym. To po prostu zależy od człowieka. A dla pewnej grupy ludzi zagrożeniem duchowym może być właściwie wszystko. Nawet szydełkowanie. Bo wszystko, co staje się pewną ideologią, stylem życia, a co powoduje jakieś poważniejsze zaniedbania w życiu religijnym, jest zagrożeniem.Nawet jeśli to jak najbardziej chciana i kochana przez Boga rodzina. Kiedy mąż, dzieci, zostaje postawiony na miejscu Boga, to jest to poważne zagrożenie duchowe...
J.