Gość 15.11.2015 21:58
Witam wszystkich .moje pytanie odnosi sie do kapłaństwa ,otóż mam już 32 lata ,nawet planowany ślub ale do niego nie doszło. od pewnego czasu mam dziwne uczucia lęk bywa straszny ,nawet wydaje mi się ze Bóg nie pozwoli mi poznać jakiejkolwiek kobiety a może naprawdę dużo i często wydaje mi sie ze szukanie drugiej osoby już nie ma sensu , na np disco jestem smutny do takiego stopnia aż mogę się rozpłakać, wcześniejsze nawyki się zmienią a każdy grzech jest coraz bardziej odczuwalny, nawet stopy bywają gorące muszę ściągać skarpety moje życie jest spokojne, dla innych jestem wyrozumiały umie wybaczać,mieszkam na wsi lubię przyrodę i zwierzęta wydaje mi się ze wszędzie jest Bóg .Ale czasem sie zastanawiam do jakiej drogi mnie Bóg powołał czy to na pewno a małżeństwo skoro nikogo nie mogę poznać a może Bóg chce abym został kapłanem ,a boje się jemu przeciwstawiać, nawet w modlitwie mówimy bądź wola twoja cieszyłbym się aby mi dobry ksiądz poradził czy to powołanie......całe życie myślałem ze poznam dziewczynę założę rodzinę ale tak się nie dzieje .Dziękuję
Nie wiem czy wszystko zrozumiałem, ale....Proszę się nie bać. To, że nie spotkało się odpowiedniej dziewczyny do zawarcia małżeństwa nie jest wskazaniem, że jest się powołanym do kapłaństwa. Z cała pewnością...
J.