Gość 14.10.2015 19:58
Na początku zaznaczę, że jestem skrupulantką, chociaż nie wiem, czy w tym przypadku ma to jakieś znaczenie. Przypomniał mi się dawny grzech, który popełniłam, gdy miałam 12 lat. Przed I Komunią Świętą kuzynki pokłóciłam się z mamą. By zrobić jej na złość naderwałam kilka stron książki Pamiątka I Komunii Świętej, którą kupiła mama. O ile dobrze pamiętam, to nie podarłam żadnej ilustracji, tylko niezapisane miejsca na kartkach. Nigdy się z tego nie spowiadałam i zapomniałam o tym. Nie wiem, czy mam się z tego wyspowiadać? Jeżeli tak to jak mam o tym powiedzieć na spowiedzi? Chciałam również zapytać, czy to nie była profanacja?
No tak, zniszczyłaś mamie prezent. Mamie, nie kuzynce, bo pewnie mama po prostu go nie dała albo kupiła nowy. Profanacją to na pewno nie było. Z mamą już pewnie dawno się pogodziłaś. Ale gdyby Cię to miało męczyć powiedz o tym krótko jako dawnym grzechu. Na pewno jego niewyznanie nie wpływa na ważność Twoich spowiedzi, bo przecież zapomniałaś, a i grzech niekoniecznie był znów tak wielki...
J.