Gość 25.05.2015 17:13
Czy czytanie powieści "Ogniem I Mieczem",w której Chmielnicki jest kreacją odbiegającą od ocen historycznych i Sienkiewicz uwypukla jego złe cechy to grzech ciężki lub lekki?
A niby dlaczego czytanie tej powieści miałoby być grzechem? Że to nieprawdziwy obraz tej postaci? To powieść, a nie kronika historyczna. Zresztą oceny kronikarzy czy historyków też mogą być niesprawiedliwe.
Na marginesie dodam, że nie za bardzo rozumiem, skąd przekonanie, że Sienkiewicz pisze o Chmielnickim negatywnie. Owszem pozytywni bohaterowie jego powieści są o drugiej stronie. Ale sąd pisarza o Chmielnickim jest w tej książce dość wstrzemięźliwy. Pisze o ni sporo dobrego...
J.