Gość 22.05.2015 15:21
Szczęść Boże,
Chciałam zapytać o kwestie dyskusji na forum, gdy nazywa się głupim lub obraża się albo ośmiesza zagranicznego polityka, który i tak nie przeczyta tych komentarzy(więc nie poczuje się urażony). Mam na myśli takich polityków, którzy np. nie szanują wartości chrześcijańskich, czy prawa człowieka. Czy będzie to grzech ciężki?
W dyskusji o kształt państwa można trochę więcej niż w sporach z sąsiadami. W sumie nie jest jednak istotne, czy przeczyta to sam człowiek, którego się obraża (choć może faktycznie jest głupi, tylko tego nie wie). Największe zło takich wyzwisk tkwi w tym że ktoś traci dobre imię. Czyli jak postrzega go otoczenie.
Ale odpowiadający nie widziałby w takim pisaniu na forum grzechu ciężkiego. Nawet jeśli te oceny są niesprawiedliwe...
J.