Gość 24.03.2015 18:56
Cześć mam na imię Robert. Ostatnio mam wątpliwości czy moje spowiedzi są ważne. Od 5-6 lat miałem problemy z masturbacją.Pewnego razu przyłapała mnie na tym mama, powiedziała żebym tego nie robił bo to jest grzech. Od tej pory zacząłem się z tym ukrywać.W 5 klasie dowiedziałem się na wdż że ten grzech nazywa się masturbacją(chodź nie byłem pewny ) .Mimo to dalej mówiłem na spowiedzi (...) . W szóstej klasie przjmowałem komunię nawet wtedy kiedy to robiłem. Na samym początku strasznie gryzło mnie sumienie. Postanowiłem zawalczyć z masturbacją w połowie 2 gimnazjum , z miesiąca na miesiąc były coraz lepsze rezultaty. W wrześniu wytrzymałem już cały miesiąc i wtedy obudziło się sumienie. Na samym początku się stawiałem ale po kilku dniach poszedłem do spowiedzi, byłem na nie strasznie zdenerwawany. Nie mówiłem nic że to jest spowiedź generalna tylko wyznałem wszystki grzech ciężkie i trochę lekkich , bo połowę zapomniałem. I gdy to wszystko już powiedziałem ksiądz zapytał się mnie czy przyczyną świętokrackiej spowiedzi było to że bałem się przyznać że oglądałem filmy pornograficzne ja byłem strasznie zdenerwawany i z strachu powiedziałem tak ( na tej spowiedzi oczywiście wyznałem że masturbowałem się ) . Od tej pory już się nie masturbuję i moje życie się zmieniło .
Z tego co piszesz wynika, że spowiadałeś się ze świętokradzkich spowiedzi, więc nie trzeba było dodawać, ze to spowiedź generalna. Bo to było oczywiste. Według odpowiadającego wszystko w porządku, przeszłością nie musisz się martwić.
J.