Gość 23.03.2015 23:51
Niech Bedzie pochwalony Jezus Chrystus.
1. Pewien ksiadz powiedzial mi ze trenujac boks poplniam grzech. Chcialbym poznac zdanie odpowiadajacego na ten temat. Osobiscie nie uwazam, aby uprawianie boksu, szczegolnie amatorskiego, bylo grzechem. Wrecz przeciwnie, lepiej sie bic w ringu, honorowo, niz gdzies na miescie 5 na 1.
Ksiedza argumentem bylo to, ze czlowiek staje sie agresywny w czasie walki. Owszem, moze niektorzy staja sie agresywni jak wchodza na ring, ale ja osobiscie nie czuje bym sie stawal bardziej agresywny. A z drugiej strony to czy taka agresja jest zla? Nie sadze... . Co na to odpowiadajacy?.
2. Jaki jest stosunek Kosciola do tauazy. Chcialbym sobie zrobic tatuaz patriotyczny na plecach. Czy popelnilbym grzech? Uwazam sie za wielkigo nacjonaliste, mimo tego ze mieszkam za granica, wiec raczej bym nie zalowal tego tatuazu.
1. Kościół jakoś oficjalnie bosku nie zakazuje. A skoro to boks amatorski, w którym ręce są w rękawicach a na głowach kaski, to większej krzywdy tez ani sobie ani przeciwnikowi nie powinno się zrobić. Agresja? Wydaje mi się, że dość kontrolowana. Nie robiłbym z tego problemu moralnego...
2. Kościół jakiegoś oficjalnego zakazu nie wydal. Można tu wskazać na dwa zagrożenia: szkodzenie sobie na zdrowiu i hołdowanie próżności. Ale walczyc z tym jako wielkim złem to Kościół raczej nie walczy...
J.