prol 20.12.2014 13:50

Czy odpowiadający, formułując osobistą tezę odnośnie Boga, powie: "Bóg (jako opiekuńczy duch, król świata i wszechmogący) jest na prawdę, istnieje", czy raczej:"ja wiem że jest to nieracjonalne, wiem, że nie wiem, iż takowy Bóg istnieje, ale wierzę, że taki Bóg istnieje i nie mam prawa mówić innym, że on jest oraz nie mam powodów, poza psychologicznymi, żeby go uznawać ?

Odpowiedź:

Odpowiadający nie opowie ani tak ani tak. Na pewno też nie powie o Duchu Opiekuńczym. Bo sformułowanie odpowiedzi  zawsze powinno zależne od pytania, ewentualnie tez od tego, kto je zadaje. Jeśli pyta ktoś wierzący nie ma sensu tłumaczyć mu, ze Bóg istnieje. Jeśli ktoś niewierzący, od tego wypadałoby zacząć. No i nie wiem dlaczego miałbym pisać, że istnienie Boga jest nieracjonalne. Nieracjonalne jest myślenie, że cały ten świat wziął się ot tak, z niczego i ze sobie jest, choć go nie było. A że coś nie mieści się w czyjejś głowie? To akurat nie jest dobry argument za tym, czy Bóg istnieje czy nie. Ostatecznie jeszcze do niedawna ludzkość wielu rzeczy nie wiedziała, więc wielu coś tam nie mieściło się w głowie. Ot, taka możliwość istnienia latających machin...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg