Gość 16.12.2014 17:12
Bardzo dziękuję za ostatnią odpowiedź, będę się starał wdrażać to wszystko w życie. Nie zrozumiałem tylko jednego zdania:
"Jeśli trzeba, to oczywiście się spowiadaj, ale jeśli to był tylko grzech powszedni..."
Nie zrozumiałem, czy to znaczy że mam tylko się spowiadać przy powszednich grzechach - czy może odpowiadający miał na myśl spowiadać się, ale tylko przy ciężkich grzechach, śmiertelnych?
I mam jeszcze pytanie, o te 6 dni pracy, chciałbym to ostatecznie wyjaśnić, bo odpowiadający napisał że nie ma obowiązku 6 dni pracy. Mnie do tej pory się tak wydawało, bo w Księdze Wyjścia jest tak napisane:
„Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia.” – Wyjścia 20:9
Jak to rozumieć? Na pewno nie ma takiego obowiązku? Wprawdzie w skróconej wersji dekalogu jest tylko o świętowaniu 7 dnia, ale tu w Wyjścia już jest takie zdanie i stąd to jakby takie moje zainteresowanie tym.
Bardzo dziękuję za wszystko.
To było pytanie: Gość 2014-12-12 22:33
1. Chodziło o to, ze z grzechów powszednich nie trzeba się spowiadać.
2. „Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia.” to nie nakaz pracy. Z kontekstu wynika, ze to pozwolenie. Pozwolenie, żeby te sześć dni pracować, ale siódmego trzeba koniecznie odpocząć.
J.