xxx 16.11.2014 20:05

Jak żyć według Ewangelii? W jednej ze scen Jezus porozrzucał stoły w świątyni Jerozolimskiej sprzeciwiając się bezczeszczeniu Domu Bożego, a w innej sytuacji uzdrawia ucho żołnierzowi, po tym jak Piotr mu je odciął mieczem. W pierwszej sytuacji nie zgadza się na takie praktyki a w drugiej gani Piotra który słusznie broni swego Mistrza; staje w obronie Boga. Pytanie więc, jak reagować na zło.
Pozwolę sobie jeszcze wyrazić opinię. Myślę, że Odpowiadający robi kawał dobrej roboty. Czyni to, czego brakuje, pewnie w niejednym kazaniu, homilii - wyjaśnień dotyczących życia wiarą. W odpowiedziach są wyjaśnione różne aspekty życia, wiary, moralności itp. Odnoszę wrażenie, że na tym portalu pytają (poza tymi, którzy nie wiedzą o istnieniu tej strony) tylko ci, którzy pragną żyć według Bożych zasad.
Pozdrawiam

Z Panem Bogiem

Odpowiedź:

Dziękuję za dobre słowo...

Jak żyć według Ewangelii, gdy reakcje Jezusa zdają się sobie przeczyć... Problem chyba  w tym, że trzeba spojrzeć głębiej na obie sceny, o których piszesz. Wczuć się w sytuację, próbować zrozumieć intencje...

Przekupnie w świątyni nie byli może ludźmi złymi. Byli raczej bezmyślni. Świętość im spowszedniała. Stała się niejako ich własnością. Ostra reakcja Jezusa nie jest jakąś zemstą czy wielka krzywdą. Przecież tylko bałaganu narobił. A celem jego działania było otrzeźwienie ich. Wybudzenie z letargu, w którym z przyzwyczajenia się znaleźli.

Ci, którzy aresztowali Jezusa byli już chyba ludźmi bardziej zdeprawowanymi. Zło które czynią jest bardziej świadome, wyrachowane. Można było odpowiedzieć tym samym - bić się. Ale co by to dało? Przecież nawet gdyby Apostołowie tę potyczkę wygrali, żadnej przemiany życia w tych ludziach by nie uzyskali. Wręcz przeciwnie: większa zawziętość karmioną poczuciem wstydu za porażkę. W tym wypadku poddanie się złu było lepszym wyjściem niż walka. Bardziej skłaniało do myślenia niż postawienie się. Chyba tak trzeba to widzieć.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg