Gość14. 14.11.2014 11:02
Przed moją ostatnią spowiedzią odbyłem rachunek sumienia z całego życia który trwał około 20-25 minut,a na spowiedzi myliło mi się jak wiele i jak często popełniałem grzechy i mówiłem je niedokładnie i źle ale już do tego żeby poprawnie powiedzieć jak często i jak wiele ich popełniałem nie wracałem na tej spowiedzi.A na końcu tej spowiedzi powiedziałem,że na tej spowiedzi nie powiedziałem dokładnie grzechów,potem ksiądz powiedział,że to nieważne i Bóg mi je i tak odpuści i żebym nie wracał pamięcią do grzechów sprzed kilku lat.Chciałem zapytać czy ta spowiedź była ważna?
Oczywiście, spowiedź była ważne. Ksiądz CI już to powiedział. Bóg odpuszcza człowiekowi grzechy nie dlatego, ze je doskonale wyznał, ale że za nie żałuje. A skoro tyle włożyłeś w wyznanie wysiłku, to widać, ze żałujesz. Co innego gdy człowiek specjalnie coś istotnego opuści. Wtedy widać, ze jego żal nie do końca jest szczery...
J.