Gość 14.11.2014 09:35

Prosiłabym o komentarz do takiej sytuacji: małżeństwa nie unika poczęcia, współżyje bez żadnych ograniczeń, ale do poczęcia nie dochodzi. Ale też z drugiej strony para nie docieka przyczyn niezajścia w ciąży, nie leczy się, bo aż tak bardzo nie zależy jej na posiadaniu dzieci. I tu jest pytanie - czy to grzech? Czy trzeba leczyć się, konsultować z lekarzem tą sprawę, czy można pozostawić to swoimi biegowi i jak będzie ciąża, to będzie, jak nie - to też dobrze. Czy niedociekanie przyczyn takiej sytuacji jest grzeszne?

Odpowiedź:

Niedociekanie przyczyn niepłodności nie jest grzeszne. Nie trzeba tego koniecznie leczyć.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg