Gość 30.09.2014 21:41

Od dwóch lat gotuję wg książek Anny Ciesielskiej. Filozofia Zdrowia, Filozofia Życia, Filozofia Smaku. Książki oparte są na filozofii Wschodu z uwzględnieniem medycyny chińskiej. Książki zawierają wiele przepisów. Głównie chodzi o to, że w gotowaniu ważna jest kolejność stosowania smaków (tzw. zasada pięciu przemian -pp). Czy to jest zgodne z wiarą katolicką? Czy stosowania rytuałów, a takim jest wg mnie kolejność wrzucania smaków do gara, wiara w ten sposób przyprawiania, czy to nie jest sprzeczne z wiarą w Jedynego Boga? Kuchnia pp jest bardzo smaczna, usuwa wiele dolegliwości, przywraca równowagę, sama tego doświadczam. Jednak nie wiem czy sprawiła to kuchnia pp, czy wiara w nią? Wierzę, że Pan Bóg jest dobry i nie karze za tego typu rzeczy. Chodzi mi
o niedopuszczenie do siebie tego złego, który tylko czyha, żeby wniknąć w nas i nami zawładnąć (np. przez gotowanie). Bardzo proszę o odpowiedź, jakie Pan ma zdanie na ten temat. Pozdrawiam. Ruda 45

Odpowiedź:

Hmm... Napiszę tak. Nie jest niebezpieczne dla wiary to, co jest na zewnątrz. Niebezpieczne jest to, co dzieje się w ludzkim sercu. Na przykład grzech, nawet lekki, ale często powtarzany, jest dość niebezpieczny. Dlaczego? Bo znieczula na dane zło i człowiek może brnąć coraz głębiej. W sumie to każdy grzech, zwłaszcza trwanie w nim, jest niebezpieczny.

A gotowanie? Piszesz, że to ma związek z filozofią Wschodu. W porządku. A czy ją przyjmujesz czy chodzi Ci o dobry smak i zdrowe jedzenie? Przyjmując filozofię Wschodu możesz w pewnym momencie, nawet dla siebie niezauważalnie, postawić ja ponad Bogiem. Tak się czasem dzieje. Co powiedział jakiś idol, wódz bywa dla niektórych ważniejsze od tego co mówi Bóg. A naród bywa ważniejszy od uniwersalnej wspólnoty Kościoła. Czy tak jest u Ciebie? Nie mam pojęcia. Jeśli modlisz się, regularnie chodzisz do Kościoła, spowiadasz się, przystępujesz do Komunii, to pewnie nie. Ale musisz od czasu do czasu uczciwie sama siebie zapytać, czy faktycznie już nie stawiasz tego ponad Bogiem.

A samo gotowanie? Z kolejnością wrzucania, kierunkiem mieszania, stosowaniem przypraw? Z całą pewnością nie jest najmniejszym zagrożeniem duchowym. No, chyba że to zagrożenie łakomstwem, skoro smaczne ;)  Ale nic poza tym.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg