Gość 22.09.2014 18:26

Jestem osobą w trakcie procesu o stwierdzenie nieważności sakramentu małżeństwa. W trakcie procesu okazałao się że mój były mąż była przed ślubem i jest nadal osobą zniewoloną duchowo.
Ja staram się zawsze życ blisko Boga, ufać mu. Zawsze byłam osobą praktykującą, ale moja wiara i zaufanie szczególnie teraz wzrastają bardziej. Stram sie codziennie odmawiać rożaniec, rozważając tajemice i czytać Pismo Święte.
Odkąd pojawiały się problemy w moim życiu , to jest od czterech lat odczywam jakieś wewnętrzne przekonanie, że powinnam odprawić 9- dniową nowennę, złożoną z 9 przemodlonych nocy, że powinnam poświęcić Bogu coś więcej.

Nie potrafie powiedzieć skąd się to przekonanie wzięło, ale próbowałam juz i zawzse kończyło się wcześnijszym czy późniejszym zaśnięciem.

Zastanawiam się tez czy Bóg by mógł wymagac czegoś takiego - przecież to zbyt trudne, a jednak gdy postanawiam ,ze spróbuje odczuwam spokój.

Co odpowiadający o tym sądzi?

Odpowiedź:

9 nocy pod rząd? Nie wydaje mi się, by to Bóg mógł wymagać od Pani czegoś takiego. Bo doskonale wie, że człowiek raczej nie może nie przespać tylu nocy. A modlić się w nocy, by potem spać w dzień, to chyba trochę bez sensu...

Już szybciej bym widział w tym jakąś pokusę szatana. Dlaczego? Bo on dobrze wie, że nie jest Pani w stanie przez 9 nocy pod rząd się modlić. Ale przez to, ze Pani nie potrafi, czuje się Pani winna. I może się Pani wydawać, że Bóg się na Panią za ten brak odprawienia nowenny pogniewa. Sprytne, prawda?

J.

więcej »