Gość 21.09.2014 11:16

Niech będzie Pochwalony Jezus Chrystus!
Chciałbym usłyszeć kompetentny, Kapłański głos w ważnej dla mnie sprawie. Staramy się z żoną o właściwy przebieg naszego małżeńskiego współżycia, mamy dwójkę wspaniałych dzieci, absolutnie nie bronimy się przed poczęciem kolejnych, nie mamy ku temu żadnych obiekcji. Przepraszam za zadawanie "technicznych pytań" ale w konfesjonale jest mi trochę wstyd o to pytać. (...) Z Panem Bogiem!

Odpowiedź:

Nie jestem księdzem.

Współżycie w małżeństwie

a) powinno być wyrazem miłości
b) powinno być otwarte na życie.

Jak Pan pisze, otwarci na życie jesteście. Współżycie zawsze kończy się tak, że ewentualne poczęcie jest możliwe. Pytanie tylko czy te formy, o których Pan pisze są formą wyrażania miłości? A może hołdowania jakimś dewiacjom? Np. chęci jakiegoś panowania jednego nad drugim?  Zasadniczo formy współżycia o których Pan pisze nie sa jako element współżycia zakazane. Ale chyba warto przemyśleć, czy nie są realizowaniem jakichś fantazji rodem z filmów pornograficznych.

J.

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg