kkkkkkkkk 19.09.2014 18:19

Czy jeśli osobie o skłonnościach przypominają się pewne grzechy ciężkie, które popełniła nie będąc skrupulantem, a wydaje jej się że ich nie wyznała co więcej zataiła to ma do tego wracać? Mam tak przed każdą Spowiedzią Świętą... ostatnio powiedziałam spowiednikowi o tym, że nie jesrem pewna czy ok 2 lata temu zataiłam takie grzechy jak:.... ale teraz przypominają mi się nowe, wg mnie zatajone, wg mnie ciężkie( ale mam wątpliwości) grzechy. Każda Spowiedź jest dla mnie przerażająca, bo tłumacząc to bardzo się motam... co mam zrobić??? Błagam o pomoc!!!
Bóg Zapłać

Odpowiedź:

Skrupulant powinien współpracować ze stałym spowiednikiem, który powinien mu pomóc pozbyć się skrupułów. Doraźne rady w serwisie internetowym niczego zazwyczaj nie rozwiązują. Zasadniczo jednak jest tak, że spowiednik zakazuje człowiekowi dręczonemu przez skrupuły dotyczące dawnych spowiedzi wracać do tych dawnych grzechów. Zwłaszcza jeśli odbył on już spowiedź generalną. I chyba w tym kierunku należy pójść: jeśli odbyła już Pani spowiedź generalną, to pod żadnym pozorem do tych dawnych grzechów nie należy wracać. Tym bardziej, że ani Pani ani nikt inny nie jest sobie w stanie przypomnieć, czy z jakiegoś konkretnego grzechu się kiedyś spowiadał czy nie, o ile nie był to jakiś grzech, który mocniej wrył się w pamięć. Na przykład: jeśli ktoś ma 43 lata i pamięta, że kilka razy w życiu się upił n ie będzie pamiętał, czy faktycznie za każdym razem się z tego grzechu wyspowiadał. Będzie pamiętał, jeśli wcześniej nie uważał tego za grzech albo świadomie to zatajał. Ale jeśli nie jest pewien czy się spowiadał, nie jest w stanie sobie tego przypomnieć.

Warto pamiętać, ze skrupuły to choroba duszy którą chyba dość często ma u swojego podłoża fałszywy obraz Boga . Bóg nie jest skrupulatnym księgowym, który dokładnie sprawdza dawne rachunki, ale Ojcem, który nas kocha. Posądzenie Go, ze będzie się od nas domagał dokładnego wyznania jakichś dawnych grzechów, kiedy już zwyczajnie nie pamiętamy co i jak to to robienie z Niego jakiegoś potwora, którego żądaniem człowiek nie jest w stanie sprostać. Proszę przemóc strach (bo w skrupułach motorem napędowym jest strach, nie rozum) i zaufać Bogu jak dobremu Ojcu.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg