Gość 16.09.2014 19:33
Szczęść Boże!
Idąc do spowiedzi przygotowałem sobie karteczkę z grzechami. Miałem ją również przy konfesjonale. Próbowałem zapamiętać swoje grzechy, lecz mi to zbyt dobrze nie wychodziło. Udało mi się zapamiętać większość z nich. Będąc u spowiedzi wyznałem wszystkie, które pamiętałem. Uważałem, że to są wszystkie. Po odejściu od konfesjonału zerknąłem na kartkę. Okazało się, że to nie wszystkie. Zacząłem obwiniać siebie, że zataiłem, te które zostały na kartce. Przecież dopuszczałem możliwość, że to nie są wszystkie. Mogłem przecież wyjąć ją z kieszeni i sobie przypomnieć. Przyjąłem jednak Komunię, bo myślałem, że to była ważna spowiedź. Przecież nie pamiętałem więcej grzechów oraz nie miałem pewności czy to może być grzech. Pragnę spytać się: czy to była ważna spowiedź oraz czy dobrze zrobiłem przyjmując Komunię?
Bóg zapłać za odpowiedź.
PS Mam jeszcze pytanie: czy wyznając grzech oglądania pornografii trzeba wyznawać co tam się widziało. Jeżeli tak, to czy wystarczy podzielić na ,,miękkie" i ,,twarde".
Spowiedź była ważna, bo nie było zatajenia. Do grzechów ciężkich, które przypomniały się potem należy wrócić przy najbliższej spowiedzi.
Co do PS... Nie ma takiej potrzeby.
J.