Gość 16.06.2014 11:43

1. Ostatnio zmieniłem spowiednika a zarazem kierownika duchowego, bo odniosłem wrażenie, że on od początku nie rozumiał mojej sytuacji. Czy wobec tego wszystkie jego zalecenia (np. żeby w wątpliwościach chodzić do Komunii Św. itp.) są już obecnie nieważne?
2. Mam problem z natrętnymi myślami (choć to moja diagnoza). Chodzi o takie myśli, że np. dobrze że grzeszyłem w przeszłości(jestem trochę uzależniony od masturbacji), a niech komuś coś się złego stanie i temu podobne. Spowiednik powiedział, żeby to zostawiać wraz z nasuwającymi się na te myśli odpowiedziami - że one nie są moje a grzech myślą będzie wtedy jeżeli np zacznę rozwijać myśl nieczystą. Ale ja mam dalej wątpliwości czy czasem niejako przez przypadek rozwijam jakąś myśl (niekoniecznie nieczystą) i już mam grzech.
3. Sytuacja czysto hipotetyczna: Czy będąc w stanie łaski uświęcającej a nie przystępując do Komunii popełniamy grzech? Powodem jest to, że ogólnie w życiu ktoś często ciężko grzeszy i nie chce żeby np rodzina(która przyjechała z daleka) pomyślała że jest bardzo prawy itd (bo w rezultacie nie jest).
4. Czy "zabawa" w odprawianie mszy to grzech? Nie chodzi tu o dzieci tylko o sytuację gdy ktoś bierze książeczkę i wymawia całą liturgię Mszy wraz z odpowiedziami wiernych np żeby sprawdzić ile to trwa.
Wiem że niektóre pytania mogą wydać się dziwne ale zależy mi na konkretnych odpowiedziach.
Z góry dziękuję.

Odpowiedź:

Proszę wszystkie te sprawy konsultować ze spowiednikiem.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg