Gość 26.03.2014 14:40
Witam. Mam pytanie. Skończył mi się tusz w domowej drukarce, a pilnie potrzebny był mężowi wydruk do pracy i zrobiłam to u siebie w pracy. Czy popełniłam grzech? Robię to tylko wtedy, gdy mam problemy ze sprzętem w domu (albo nagłe skończenie się tuszu).
Odpowiadający nie wdziałby w tym grzechu. Chyba że chodzi o jakiś bardzo obszerny wydruk. Wtedy warto pomyśleć o jakimś zwróceniu pracodawcy kosztów. Choćby bardziej gorliwą pracą czy zostaniem raz czy drugi po godzinach.
J.