Fan muzyki 23.03.2014 11:20


1. Mam pytanie , które od dawna mnie zastanawia.(...)

2. Mam jeszcze jedno pytanie
Jeśli jakiemuś zespołowi zdarzy się tak jakby zbluźnić lub posunąć sie za daleko w jakiejś piosence, to mam unikać tego artysty, czy tylko tej piosenki a może całej tej płyty??
Wiem że te pytania wydają się głupie, lecz proszę o odpowiedz i słowa otuchy

Odpowiedź:

1. Na pewno za samo słuchanie muzyki zespołu, który hipotetycznie propaguje coś innego niż chrześcijaństwo na pewno nie trafisz do piekła. Skoro uważasz, ze nie ma w ich muzyce nic niewłaściwego, to sobie słuchaj i tyle.

2. Podobają mi się piosenki pewnego zespołu, który miewa teksty "zbuntowane" przeciwko Bogu. Nie uważam, by grzechem było to, ze tego słuchałem. Ja Boga o nic nie oskarżam. Nie uważam też, żeby grzechem było to, ze ktoś słucha takiej muzyki. Ale po przesłuchaniu tego parę razy już te piosenki omijam. Dlaczego? Bo razi mnie, że ktoś stawia oskarżenia Bogu. I choć są piękne pod względem melodii, mają w sumie zgrabnie ułożone słowa (od strony technicznej) nie chcę tego słuchać. Powód jest prosty: nie mógłbym z serca tej piosenki zaśpiewać.

Uważam więc, że nie jest grzechem posłuchanie takiej piosenki. Ale od tego człowiek ma rozum i wolę, żeby decydował. Jeśli znajduje upodobanie w słuchaniu bluźnierczych piosenek, to nie chodzi nawet o to czy to grzech czy nie. Po prostu dziwne, że jako wierzącego od czegoś takiego go nie odrzuca. Ja nie mógłbymzachwycać się piosenka, w której ktoś np. obrażałby moja matkę. Nawet gdyby miała najlepsza melodię, rytm i co tylko... I myśle, ze jeśli dla kogoś to dziwne, to znaczy że tak naprawde mu na tej obrażanej w piosence osobie nie zależy.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg