bartek90 18.03.2014 20:46
Śzczęść Boże!
jak ktoś niecelowo miał ciężko grzeszne wyobrażenie, odsunął je od siebie, pojawiły się wątpliwości, czy nie popełnił grzechu, więc wrócił myślami do tego momentu (i grzesznego wyobrażenia) - nie wiedząc że to grzech, zorientował się, że to grzech i odsunął od siebie i tę myśl, ale potem pojawiły się liczne myśli, że to nie grzech - mimo że on wiedział ciągle, że to grzech, i te myśli, że to nie grzech ciągle się narzucały, i on popełnił ten grzech - MIMO WSZYSTKO WIEDZĄC, ŻE TO GRZECH CIĘŻKI
to popełnił grzech ciężki i nie może iść do Komunii Świętej?
dodam, że gdyby nie te durne myśli (że to nie grzech), raczej na pewno bym tego grzechu nie popełnił
O ile zrozumiałem, odsuwałeś od siebie owe myśli, a potem chciałeś sprawdzić, czy nie przekroczyłeś granicy. To wszystko wskazuje raczej na jakieś Twoje duchowe kłopoty niż na to, ze świadomie i dobrowolnie popełniłeś jakiś grzech. Nie miałeś intencji zrobienia czegoś złego (najpierw myśli przyszły same, potem "sprawdzałeś) więc grzechu nie ma...
J.