Gość 18.02.2014 00:44
Straciłam dziecinną wiarę po pierwszych lekcjach katechizmu - i od 70 lat jestem ateistką. I przez te 70 lat nikt nigdy nie próbował mnie nawrócic, a przecież prawie wszyscy moi znajomi to podobno wierzący. Nikt nawet nie próbował ze mną rozmawiac na temat religii. Jeśli ja zaczynałam rozmowę, to rozmówca ją natychmiast gasił - a nie byłam agresywna, nie wyśmiewałam religii ani kościoła. Chciałabym poznac kogoś, kto zechciałby ze mną porozmawiac. Ewa Renata
Cóż na coś takiego napisać.... Mogę obiecać, że będę się starał odpowiadać sumiennie na Pani pytania. Mogę polecić Katolicki telefon Zaufania w Katowicach - 32 2530 500. Ale najprościej by było, gdyby kogoś takiego czy jakichś takich ludzi znalazła Pani w swoim otoczeniu. Może w parafii jakaś wspólnota? Nie wiem...
W naszym portalu można znaleźć sporo ciekawych materiałów. Ale... Nie wiem czego Pani potrzebuje. Wyjaśnień prawd wiary? Zasad moralności? Rozwiązania jakichś konkretnych dylematów? A może popchnięcia w stronę decyzji: "tak,. wierzę". Nie mam pojęcia...
Na wszelki wypadek polecam nasze "Kompendium na Rok Wiary". To i owo tam można znaleźć...
J.