ona 11.02.2014 23:56
Szczęść Boże!
Ostatnio przystępując do komunii świętej zdarzyło mi się,że czekałam chwilę,aż ksiądz mi ją poda,(komunia była pod dwiema postaciami)i kiedy podchodziłam do osoby,ale już nie księdza,która podawała kielich do picia ta cofnęła się w tył oczywiście bardzo się tym przejęłam,cały czas się nad tym zastanawiam i przychodzą mi do głowy najdziwniejsze myśli typu pewnie nie byłam godna,a może widzieli we mnie...a może to właśnie złemu chodzi o to żebym tak myślała i nie potrzebnie zadręczam się tymi pytaniami?
Byłaś niegodna? To musi ocenić Twoje sumienie, wsparte rozumem. Człowiek nie powinien się w swoim życiu kierować różnymi przypadkami. Owszem, mogą być dlań inspiracją do dobrego, ale na pewno nie mogą być znakiem, by postępować źle czy że Bóg ma na nas z górki...
J.