Skrzydlata 27.01.2014 22:46
Witam! Na wstępie chciałam powiedzieć, że moje pytania nie miały na celu obrażenia kościoła lub jego wiernych i nie są też formą czepiania się. Po prostu chcę poznać zdanie odpowiadającego:
1. Dlaczego kościołowi tak bardzo by przeszkadzało, gdyby okazało się, że Jezus miał żonę i dzieci? Pytam, bo mnie nie przeszkadzałoby to ani trochę. Wg mnie nie odejmowałoby mu to świętości, nic by nie stracił w moich oczach, bo nadal uważałabym go za wspaniałą osobę, która oddała za nas życie. Myślę, że wielu myśli podobnie. Zapytałam jednak o to siostę i ona stwierdziła, że jej by przeszkadzało, nie potrafiła jednak wytłumaczyć dlaczego. Co więcej, stwierdziła, że kościół by runął. Nie rozumiem skąd takie twierdzenie.
2. Co chcieli zyskać ci ludzie, którzy wymyślili celibat? Zasadniczo patrząc teraz na kościół i to co się wokół niego dzieje, widać że jest to ciężkie brzemię dla księży, że niestety powoduje, że błądzą i cierpią na tym niewinne dzieci. Poza tym, czy rodziny księży nie należały by do tych przykładnych? tych wzorcowych pod względem przekazywanych zasad, miłości w rodzinie, ciepła?
3. Czy współżycie przed ślubem jest zakazane przez kościół ze względu na zasady moralne, czy też by dodać młodym cierpienia, gdyż kościół często cieszy się jak jego wierni walczą ze swoimi słabościami, czy też uznaje się, że Pan Bóg nie sprzyja osobom zakochanym w sobie w chwili gdy nie mają jeszcze ślubu i zaczyna sprzyjać dopiero po przyjęciu sakramentu i podpisaniu kilku papierów przed świadkami w kościele?
Z góry dziękuję za opinie.
1. Odpowiadającemu też by to nie przeszkadzało. Tyle że historyczna prawda jest inna. No i jeszcze jedno: autorzy takich koncepcji chyba nie poprzestają na żonatym i dzieciatym Jezusie. Opowiadają o jego dalszym życiu. Bez wniebowstąpienia. A to już sugestia, że utworzony przez Jezusa Kościół, któremu Jezus zleca misję głoszenia Ewangelii i udzielania chrztu to już wielka ściema...
2. No nie przesadzaj z ta wzorcowatością. Najświętszy ksiądz mógłby mieć żonę heterę ;) Historycznie rzecz ujmując można powiedzieć, ze celibat chronił majątek Kościoła. Ale to tylko część prawdy. Skąd w Kościele kapłański celibat? Trzeba pamiętać, że i Jezus i Apostołowie nie byli żonaci (Piotr miał teściową, ale mógł być wdowcem). Na pewno nie miał żony św. Paweł. Dlaczego? Chodziło o oddanie całego siebie misji apostolskiej. Dość szybko ustalił się w Kościele zwyczaj, że żonaty nie może być biskup, ale prezbiterzy - tak . Ideał bezżeństwa dla królestwa Bożego, o którym zresztą mówił sam Jezus (Mt 19, 10-12) jednak był w Kościele obecny.
Zauważ: wymysł, o którym piszesz jest wskazany jako jedna z możliwości przez samego Jezusa. Jasne, nie kazał wszystkim. I Kościół katolicki się przy tym nie upiera. Księża greckokatoliccy mogą mieć żony. Ale nie jest tak, ze to jest jakiś wymysł Kościoła...
Co celibat daje? Oprócz możliwości poświecenia się niepodzielnym sercem Bogu jest dla dzisiejszych ludzi znakiem nadchodzącego Bożego królestwa, w którym, jak mówł sam Jezus, "nie będą się żenić ani za mąż wydawać:"...
3. Współżycie seksualne poza małżeństwem jest cudzołóstwem. Dopiero małżeństwo czyni z dwojga ludzi "jedno ciało". Dopóki nie są małżeństwem łoże ukochanego nie jest łożem ukochanej i odwrotnie.... Zresztą.... W Starym Testamencie kobieta, która nie dochowała czystości do ślubu mogła stracić życie...
A bardziej praktycznie? Miłość to odpowiedzialność. Za partnera, za ewentualnie poczęte dziecko. Jaka to odpowiedzialność, kiedy ktoś z kimś współżyje, a potem mówi, że to nie to i sobie odchodzi, w przypadku mężczyzny zostawiając nieraz kobietę z dzieckiem?
I najważniejsze: nikt nie każe młodym odkładać ślubu na całe lata. Nie zabroni się im ślubu, kiedy będą się znali ledwo parę miesięcy. Tylko że ci młodzi często tylko mówią o miłości, a tak naprawdę chcą zostawić sobie otwarta furtkę, by w razie czego spryszczyć... Tak to odpowiedzialna miłość... Bo gdyby inaczej obrączka na palcu by im nie przeszkadzała.
J.