Gość 25.01.2014 22:39

Witam, mam pytanie dotyczące stwierdzenia nieważności małżeństwa.
Moja sytuacja:
Mając 20 lat urodziłam córkę, rozstałam się z jej ojcem(nie byliśmy małżeństwem),byłam bardzo zbuntowana,niestety.
3 lata później zaszłam w ciążę. To był dal mnie koszmar, nie wyobrażałam sobie życia z tym człowiekiem bo okłamał mnie wiele razy, twierdził że jest bezpłodny, ze ma chore serce. Ja się nad nim litowałam. Urodziła się córeczka, gdy miała pół roku wzięliśmy ślub. Wzięłam ślub ze względu na rodziców i na moje dzieci zeby miały rodzinę. Mój mąż zawsze był dziwny, ale teraz staje się coraz gorszy.
Doprowadził mnie do nerwicy. Potrafi w ciągu pół godziny być miły, za chwilę wyzywa mnie, nasze dzieci (dzieci się go boją, nie chcą zostać z nim same w domu). Po paru minutach zaczyna ze mną rozmowę na jakiś temat jak gdyby nigdy nic.
O co chodzi??? Przez te lata próbowałam sobie wmówić że to wszystko moja wina, ale całe moje otoczenie otworzyło mi oczy. Nie ma osoby, która nie twierdziłaby że on żle traktuje mnie i dzieci.
Od kilku lat nawróciłam się na dobrą i jedyną drogę - na Jezusa. Gdyby nie modlitwa to chyba nie było by mnie już na tym świecie.
Proszę o pomoc, czy istnieje jakakolwiek szansa na unieważnienie tego małżeństwa?

Odpowiedź:

Szansa na uznanie małżeństwa za nieważne jest, jeśli w chwili jego zawierania istniała jakaś przyczyna, dla której nie można go było ważnie zawrzeć. W Twoim przypadku można się zastanawiać nad dobrowolnością zawarcia małżeństwa (byłaś w ciąży), ale raczej mało prawdopodobne, że faktycznie czułaś sie zmuszona presją otoczenia. Bardziej można by się skoncentrować na dziwnym charakterze męża, na okłamywaniu. Czy nie jest tak, że powodu jakiegoś defektu psychicznego nie powinien zawierać małżeństwa... Ale to musi rozpatrzyć sąd.

Podręcznik prawa małżeńskiego można znaleźć TUTAJ. Ciebie zainteresuje może rozdział IV, ale na pewno V.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg