Mirabelka 21.11.2013 21:39

Szczęść Boże mam pewne pytanie od czasu do czasu przychodzą mi myśli bluźniercze dotyczące Trójcy Świętej i myśli nieskromne.Dzieje się to najczęściej kiedy pogłębiam moją wiarę,więcej się modle i częściej chodzę do kościoła(mam takie okresy w życiu ,że tego potrzebuje)te wcześniej wspomniane myśli czami powtarzają się przez trzy miesiące zwłaszcza po spowiedzi czasami mam ''spokój''z nimi na pół roku.Te myśli są natrętne i przerażają mnie zwłaszcza te bluźniercze,które obrażają,przeklinają Trójcę Świętą.Nie mam pojęcia skąd się biorą.Pierwszy raz pojawiły się 3,5 roku temu,kiedy to zaczęłam czytać,oglądać książki i filmy o tematyce religijnej,więcej się modliłam.Wtedy napisałam na podobny portal.Kapłan ,który mi odp.napisał,że wielu ludzi tak ma,że wśród ludzi religijnie zaangażowanych można czasem spotkać opcję widzenia świata przede wszystkim jako miejsce działania szatana.A teraz pyt.jak ustrzec się tych myśli.Czy jeżeli mam takie okresy,że często się one powtarzają za każdym razem się muszę z tego spowiadać czy wystarczy modlitwa i przeproszenie Pana Jezusa?
Z góry dziękuję za odp.i proszę o modlitwę Bóg zapłać.

Odpowiedź:

Z tego co piszesz można odnieść wrażenie, że nie masz za co Boga przepraszać. Że te myśli, to pokusy, które na Ciebie spadają, ale Ty dzielnie je odrzucasz. Bo niechciane myśli nigdy nie są grzechem...

Jak się ich zupełnie pozbyć? Nie ma jakiegoś na to sposobu. Ale najważniejsze, by kiedy nadchodzą zachować spokój. I potraktować je właśnie jako uciążliwe pokusy, nie grzech. Bo przecież są niechciane, prawda? A grzechem jest tylko to zło, które zależy od człowieka....

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg