Michał 12.11.2013 21:14
Kiedyś zaciekawił mnie temat świadomego snu. Myślałem że byłaby to świetna zabawa, robić sobie świadomie co się chce we śnie (a słyszałem też że można odnieść wrażenie w takim świadomym śnie że jest się w nim kilkanaście godzin - dłuży się czas). No i to wszystko mnie tak kusiło, zaciekawiło, że zachciałem mieć takich przeżyć. Czytałem trochę o tym, co trzeba robić aby się nauczyć tak śnić. Pewnej nocy w 2007 roku chyba miałem pierwszy taki sen. Później co jakiś czas mi się powtarzały, a dziś zdarza mi się co jakiś czas taki sen, że właśnie wiem że śnię. W tych snach wiem że robię źle wymyślając sobie sytuacje erotyczne w nich. Na jawie umiem to odrzucać, ale w tych snach jakby sobie myślę "a nikt mnie nie widzi" i idę w te erotyczne rzeczy. Mówi się, że podczas snu się nie grzeszy. Bardzo bym chciał też powiedzieć że tak jest też u mnie, ale popsuło mi się coś w głowie i śnią mi się takie świadome sny i chyba nie mogę powiedzieć że nie grzeszę podczas snu, bo grzeszę chyba... Chciałbym się od tego uwolnić, to jak opętanie, chce normalnie śnić i nie grzeszyć podczas snu. To straszne jest. Przestrzegam przed tym - jest czucie dotyku tych postaci co obcują ze mną w tych snach, czuję dotyk, zmysły działają. Wygląda to wszystko strasznie realnie, nawet bardziej realnie niż prawdziwy świat. Okropne to jest. Boję się tego. Czuję że w ogóle grzeszne jest samo uzyskiwanie świadomości we śnie, jakby próba kontrolowania, bycia stwórcą, bogiem - jak matrix.
Nie chcę tak więcej śnić. Co robić. Czasem te postaci ze snów obejmują mnie i ściskają, jakby prześladują, chcą zrobić krzywdę, pętają swoimi ciałami.
Co odpowiadający o tym sądzi. Ja odradzam tego każdemu. Modlę się by te sny ustały. Nawet mogę powiedzieć we śnie "no to się budzę" i rzeczywiście wychodzę ze snu i leżę na łóżku skołowany cały.
Odpowiadający podziela Twoją opinie, że skoro chodzi o "świadome śnienie" trudno jednoznacznie mówić o braku dobrowolności. Na pewno Twoją winą jest to, ze się do takiego stanu doprowadziłeś. Na ile jednak każdy poszczególny przypadek jest Twoją wina, trudno wyrokować. Odpowiadający radzi skonsultować się ze spowiednikiem i zdać na jego ocenę. Jego wskazanie będzie zobowiązujące...
Jak się tego pozbyć? Na pewno dobrze robisz, że się w tej intencji modlisz. Odpowiadający radziłby jednak skonsultować się ze spowiednikiem, czy nie przydałaby się konsultacja u egzorcysty...
J.