Gość 18.10.2013 18:13
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Mam kilka pytań.
1. Miałem za pokutę przez trzy dni odmówić Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Odmówiłem jednakże zapomniałem jednego dnia dodać intencję. Czy to już nieodprawienie pokuty?
2. Mam natręctwa przysięgowe i kilka razy przez pomyłkę powiedziałem przysięgam zamiast innego słowa. Czy to już przysięga? Na innym portalu katolickim ktoś skomentował moje pytanie o natręctwa ale w innej sprawie "Bóg jest miłością i nie łapie nas za słowa". Wydaje mi się to rozsądne ale jest niepewność.
3. Czy powiedzenie postanawiam Bogu albo na Boga to już przysięga czy jeszcze postanowienie? A i kiedyś na łamach tej strony pisano o przysięganiu, że trzeba mieć intencję przysięgania. Tylko co to jest intencja przysięgania? Czy jest to przeświadczenie w trakcie wypowiadania jakichś słów, że składa się przysięgę czy to że chcemy coś przysiąc?
1. Miałeś za pokutę odmówić koronkę czy dodać intencję? Odmówiłeś, więc wszystko dobrze. Bo przecież Bóg zna nawet niewypowiedziane intencje.
2. Ten ktoś miał rację. Bóg nie łapie za słowa. Takie natręctwo na pewno nie jest autentyczną przysięgą.
3. Postanowienie to postanowienie. Niezależne od tego komu to postanowienie ofiarowujesz, dedykujesz itd...
4. Co do intencji przysięgania. Z intencja przysięgania mamy do czynienia, gdy ktoś się do tego przygotowuje. Np. narzeczeni przygotowują się do złożenia przysięgi małżeńskiej. Narzeczeństwo trwa miesiącami. Młodzi przygotowują się na ten krok. Chcą go. I w końcu przychodzi dzień złożenia przysięgi.
Jeśli komuś przychodzi do głowy, że mógłby coś przysiąc, przelatuje przez głowę że przysięga, a za dwie sekundy już tego żałuje, to trudno mówić o intencji przysięgania.
J.