Gość 15.10.2013 21:12
Witam, mam takie pytanie:
Czy jak ktoś wygrywa w totolotka to to jest dzieło przypadku, czy Bóg jakoś tego chciał i sprawił, że ktoś wygrywa? A dlaczego jest tak, że ktoś gra latami i nic nie wygrywa i nagle któregoś dnia trafia 6 i ma wygraną? Przez cały ten czas jak nie wygrywał Bóg nie chciał aby ta osoba wygrała, aż pewnego dnia zechciał by wygrała i to sprawił? Czy Bóg jakoś działa w tych sprawach? I wreszcie czy granie w totolotka jest zgodne z Wolą Boga? Czy Bóg to aprobuje? Czy ma wpływ na wygraną bądź nie?
Dziękuję za odpowiedź.
Nie sądzę, by Bóg zajmował się kierowaniem kulami w bębnie maszyny losującej. Choć na pewno może. A jak wpisuje czyjąś wygraną lub jej brak w swoje plany, to już trudno dywagować...
Bo...
Na dobrą sprawę człowiek w tym życiu prawie nigdy nie wie, czemu coś potoczyło się tak a nie inaczej. Istnieje nieskończona ilość wariantów, którymi życie mogło się potoczyć/ Byłoby gorzej? Lepiej? Tak do końca nigdy nie wiemy. Wie tylko Bóg...
J.