Gość9 23.09.2013 18:25
1. Czy bycie "niezależnym" to grzech? W sensie gdy ktos nie lubi, jak mówi mu się, co ma robić, robi po swojemu wszystko itd. Taki bunt młodzieńczy.
2. Rok temu byłem chory akurat w czasie próbnych egzaminów gimnazjalnych. Skutkowało to tym ze nie uczestniczyłem ani w nich. Ale mojej babci powiedzielismy ze bylem, gdyz jest dosyc przewrazliwiona. Ja moglbym jej powiedziec ale rodzice nie chcieli sie narazac na ewentualną aferę. Potem powiedzielismy ze testy poszly dobrze itd. Minął prawie rok a ona caly czas sądzi ze pisalem je. Czy takie trwanie w kłamstwie to grzech?
1. "Niezależność" to bardzo nieostre pojęcie. Bo w czym się ona wyraża? Nie łamiesz ta swoją niezależnością czwartego przykazania? A innych?
Bo czasem tacy "niezależni" obrażają wszystkich wokół, ale zapatrzeni w siebie i swoją niezależność nie chcą widzieć, jak niesprawiedliwie postępują. Więc nie wiem...
2. A to nienapisanie egzaminów gimnazjalnych ma do dziś jakieś skutki? Chodzisz do jakieś szkoły czy sobie odpuściłeś i babcia nie wie?
J.