Gość 06.07.2013 16:36
Witam mam jedno nurtujące mnie pytanie.... Więc... Może głupim przykładem się posłużę... ale czy najbrzydszy człowiek świata gdy zostanie zbawiony będzie miał piękną duszę??
Bo człowiek ogólnie jest przywiązany do ziemskiego piękna... Ciężko mi sobie wyobrazić czym może być piękna dusza jeżeli ciało jest brzydkie... chociaż wiem, ze to głupota... Czytałam gdzieś, że piękność ciała nigdy nie dorówna pięknu duszy? Czy to prawda? Dziękuję z góry za odpowiedź.
Trochę to wszystko pogmatwane... Ale może wyjaśnijmy to tak.
Trudno wypowiadać się o pięknie duszy, gdy patrzy się na nią tak, jakby była materialna. Dusza nie w taki sposób jest piękna jak piękne może być ciało. To pierwsza, podstawowa trudność.
Po drugie, faktycznie piękno ludzkiego ducha dość często odbija się na ludzkich twarzach. Bywają ludzie starzy i pomarszczeni o obliczu... hmm.. szlachetnym? pięknym? Jakoś tak. A bywają osoby uchodzące za piękne, które miewają często tak głupkowaty wyraz twarzy, że piękno znika. Zresztą czasem na twarzach malują się ludzkie grzechy...
Ale po trzecie... Wierzymy w zmartwychwstanie ciała. Więc po śmierci będziemy mieli ciało. Wydaje się, że musi być ono na swój sposób piękne, bo inaczej człowiek nie byłby szczęśliwy. Ale czy to piękno - rzecz trudna do określenia, zależąca w sumie od gustu - będzie polegało na przyjęciu jakiegoś ideału (niby jakiego?) czy raczej na akceptacji siebie jakim się jest z piękna duszą - nie wiadomo...
No i tak :)