Gość 12.04.2013 16:30
byłam zła na koleżankę.szukał jej szef.powiedziałam że nie ma jej jeszcze w pracy.ja jej w tym dniu jeszcze nie widziałam.więc nie wiedziałam czy już jest czy nie.mogłam się jednak domyślać że może byc w innym pokoju bo tak często rano robi.powiedziałam to żeby postawic ja w złym świetle.poszukałam jej zaraz-była w pracy i powiedziałam żeby skontaktowała się z szefem.jaki grzech popełniłam?
Odpowiadający nie potrafi tego ocenić. Mocno to zależy od tego, jaki jest szef. Jeśli to co zrobiłaś groziło jakimiś poważnymi konsekwencjami w pracy, to grzech jest większy niż w sytuacji, gdy szef nigdy nie ma pretensji o jednorazowe spóźnienie...
J.